"Szaleństwem jest brak walki o swoje marzenia" - 2020-12-23 23:22:39
22 grudnia 2020 r. spotkaliśmy się online z Agnieszką Pestką - absolwentką I Liceum Ogólnokształcącego w Sławnie, obywatelką świata, artystką młodego pokolenia, mieszkającą i tworzącą w Nowym Jorku, aktywistką zaangażowaną społecznie w akcje na rzecz praw kobiet, w tym m.in. problem handlu ludźmi oraz działania na rzecz praw zwierząt i rozpowszechnianie idei weganizmu, w pracy twórczej zajmuje się rzeźbą i akwafortą. Przeczytajcie co zapamiętaliśmy ze spotkania. Podróże
Zaczęło się od Polski, podróżowała na tak zwanego "stopa". Zwiedziła cały kraj, ale ciągle jej było mało. Ciekawość i głód poznawania świata zwyciężyły. Ruszyła w świat, 14 państw, kilka kontynentów i wreszcie Nowy Jork. Z perspektywy wielkiego świata doceniła Polskę i Sławno, z którego pochodzi. "Pochodzę z prowincji - przekonuje Agnieszka - ale nie jestem prowincjuszką. Sławno jest takim samym punktem wyjścia jak Warszawa, Poznań, Kraków". Zwierzęta
Studiując na Uniwersytecie Gdańskim poznała ludzi działających na rzecz ochrony praw zwierząt. Dzisiaj to środowisko tworzy Stowarzyszenie Otwarte Klatki, organizację zrzeszającą osoby walczące o lepszą ochronę zwierząt zamykanych na fermach, a także o prawo konsumentów do pełnej wiedzy na temat warunków ich życia. Ważny był dla niej udział w głośnych medialnie akcjach społecznych na rzecz praw zwierząt w Madrycie. Znalazła się tam dzięki programowi Au Pair i weszła w europejskie środowisko ekologicznych aktywistów. Przyjaźnie wtedy zawarte trwają do dzisiaj. Nowy Jork
Stwierdziła, że jeżeli ma być artystką, to od razu w Nowym Jorku, stolicy świata sztuki. Znajomi uważali to za szaleństwo. "Dla mnie szaleństwem jest brak walki o swoje marzenia i o to kim się jest, bądź chce być" - tłumaczy Agnieszka. Żeby mieć środki na utrzymanie często pracowała po dwanaście godzin dziennie, poza tym zwiedzała galerie, muzea i najważniejsze - uczęszczała na kursy w School of Visual Arts na Manhattanie, słynnej artystycznej uczelni. Twierdzi, że Nowy Jork (i Stany Zjednoczone) daje potężne możliwości rozwoju, realizacji planów, sukcesu, ale trzeba być gotowym na bardzo ciężką pracę. Cena sukcesu? Na początku samotność, praca ponad siły, ale warto. Rzeźba, sitodruk, fotografia i akwaforta
Zajmowała się różnymi formami sztuki, ale wybrała techniki skupione na metalach. "Uwielbiam chłód i siłę metalu, ten materiał najlepiej mnie wyraża". Na stronie apestka.com znajdziecie wiele zdjęć jej prac - polecamy! Agnieszka ciekawie opowiada o swoje pracy twórczej. Chce, żeby jej dzieła oddawały to, co czuje, myśli, ale jednocześnie były inspiracją dla innych do samodzielnych poszukiwań, oderwania od rzeczywistości, wskazania innych możliwych światów. Kobieta, kobiecość są w centrum jej zainteresowań. Wszystko to bardzo ciekawe.
Spotkanie ważne i inspirujące. Zainteresowanych odsyłam na strony www Agnieszki: www.apestka.com oraz instagram.com/peestka. Po feriach odbędzie się drugie spotkanie online z Agnieszką, już dzisiaj zapraszamy! Uczniowie klas 2a i 2b o spotkaniu z Agnieszką Pestką przeczytacie klikając "czytaj całość..."
Uczniowie klas 2a i 2b o spotkaniu z Agnieszką Pestką.
Weronika: Spotkanie online z Panią Agnieszką na pewno stało się inspiracją do działania dla uczniów mogących obejrzeć wykład. Jest ona światową kobietą, z wieloma talentami i wielkim zaangażowaniem w sprawy wielkiej wagi. Dowiedziałam się wiele, szczególnie interesujące tematy dotyczyły weganizmu, aktywizmu i sztuki.
Zuzia: Spotkanie z panią Agnieszką Pestką, która jest aktywistką i artystką, było zdecydowanie godne zapamiętania. Wydaje mi się, że głównie przez to, że pani Pestka wydawała się bardzo zmotywowaną, optymistyczną i otwartą, młodą kobietą. Opowiadała nam niezwykłą historię dotyczącą jej kariery, mówiła także o swoich ścieżkach w życiu oraz ludziach, z którymi miała do czynienia. Pokazała nam kilka swoich pięknych prac, które można znaleźć na wystawach oraz w artykułach. Jej spotkanie wydawało mi się o tyle bliskie, że uczęszczała do naszego liceum i pokazała, że… nie ma rzeczy niemożliwych, a dla chcącego nic trudnego. Jeśli ma się ambicje i cel można osiągnąć cuda, takie jakie osiągnęła pani Agnieszka. Nowy Jork czy Australia wydają się bliższe i na wyciągnięcie ręki. Sama pani Pestka jest zdecydowanie inspirującą osobą, z której przykład może brać wiele (w szczególności) młodych i rozwijających się osób.
Ania: Wczorajsze spotkanie z Panią Agnieszką Pestką naprawdę pozytywnie mnie zaskoczyło. Cały czas słuchałam z zaciekawieniem, a kiedy zaczęła pokazywać swoje prace, byłam zachwycona. Pani Agnieszka wydaje się być naprawdę ciekawą, uśmiechniętą i pełną energii osobą. Niezwykłe jest to, że chociaż pochodzi z niedużej miejscowości, jaką jest Sławno, to nie przeszkodziło jej to w osiągnięciu tak wielkiego sukcesu. Pani Agnieszka zwiedziła także wiele krajów, co jeszcze bardziej mnie zainteresowało, gdyż sama chciałabym kiedyś tak podróżować. Niesamowite jest także to, jak wiele dobra robi dla ludzi oraz zwierząt, gdyż uczestniczyła w wielu protestach na rzecz praw zwierząt, a także należy do organizacji, której celem jest przeciwdziałanie handlowi ludźmi. Spotkanie bardzo mnie zaciekawiło i zdecydowanie chciałabym, aby nie było ostatnim ;-)
Maja: Spotkanie z Panią Agnieszką Pestką było bardzo miłe i zachęcało do słuchania. Historia, którą przeszła oraz wszystko co osiągnęła pokazuje, że nawet mieszkając w małym mieście można osiągnąć coś wielkiego bez żadnych ograniczeń. Również inspirująca jest technika, którą stosuje pani Agnieszka - akwaforta - otwiera to bardziej okno na możliwość pokazania siebie, relaksu oraz robienia tego, czego się chce.
Hania: Spotkanie z Panią Agnieszką dało mi dużo wiary w siebie, motywacji i udowodniło, że nic nie jest niemożliwe. Ogromne wrażenie zrobiły na mnie jej działania jako aktywistki, które bardzo podziwiam i jestem ogromnie wdzięczna za jej działalność. Pani Agnieszka pokazała nam, że nie należy bać się zmian, trzeba szukać swojego miejsca na Ziemi, być odważnym i dążyć do szczęścia, a w tym wszystkim słuchać samego siebie i stawiać czoła wszelkim przeciwnościom. Bardzo się cieszę, że mieliśmy okazję wysłuchać historii Pani Agnieszki, która z małego miasta, ciężką pracą dotarła na szczyt.
Michał: Spotkanie było interesującym doświadczeniem. Dowiedziałem się kilku nowych informacji o idei weganizmu, o tym, jak wygląda życie aktywisty i jego działalność oraz poznałem drogę, jaką Pani Pestka przebyła, aby stać się aktywistką. Myślę, że organizowanie takich spotkań to dobry pomysł, ponieważ można zachęcać innych ludzi do organizowania się czy głoszenia jakichś idei. Jestem pewny, że taka rozmowa z kimś, kto jest weganinem, pozwala także wyzbyć się stereotypów, które krążą na temat tych osób.